Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki
Kena Grimwood'a Powtórka", Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2002, s. 307.
Autor powieści zadaje w "Powtórce" prowokujące pytanie: Co byś zrobił, gdybyś mógł przeżyć jeszcze raz swoje życie, wiedząc, jaki już popełniłeś błędy?
Taką szansę dostaje bohater powieści 43-letni Jeff Winston, a nawet dostaje tych szans więcej. Uwięziony w nudnym małżeństwie, monotonnej pracy w pewnym równie mało konstruktywnym dniu swojego życia przenosi się ze swojego biura do roku 1963, pokoju w akademiku. Myśląc, że umiera trafia do miejsca, które dobrze zna oraz posiada wiele wspomnień związanych z danym okresem czasu. Na początku bohater jest nieco zdezorientowany co ma począć ze swoją osobą. Postanawia zacząć obstawiać zakłady bukmacherskie, wykorzystując swoją wiedzę o wygranych z poprzedniego życia. Bardzo szybko się na tym interesie bogaci. Wraz ze swoim znajomym zakłada firmę zajmującą się inwestycjami, akcjami. I po prostu żyje, do momentu kiedy sytuacja z przeniesieniem go do wcześniejszych lat znowu się powtarza.
Bohater każde swoje życie przeżywa na inny sposób. Cały czas jednak próbuje każde z nich przeżyć tak, aby coś zmienić, aby zapobiec pewnym sytuacjom, aby być usatysfakcjonowanym z każdej otrzymanej możliwości. W pewnym momencie poznaje Pamelę, która również jest powtórkowiczem. Od tego momentu ich losy się zbiegają i razem zmagają się z przeróżnymi zjawiskami jakich doświadczają.
Bardzo wciągająca historia. Czasami są takie momenty przez które chce się ją odłożyć na półkę i nigdy do niej nie wracać, ale w odpowiednich momentach pojawiają się zawroty akcji, które zaciekawiają czytelnika i ich pojawienie się powoduje, że ciekawość dalszego biegu historii wzrasta.
Moja ocena 5/5