Witajcie
Luty uznaje za dobry miesiąc. Dlaczego?Była to moja reaktywacja w pokonywaniu lenistwa w zebraniu się do czytania. To pokonywanie siebie co do czytania książek w całości i nie poddawania się po kilkudziesięciu stronach. To owocowało kilkoma pozycjami xD nie jest ich dużo, lecz myślę ze to będzie owocowało większą ilością i chęcią do czytania większej ilości książek ;)
Do rzeczy, w tym miesiącu udało mi się przeczytać:
- Fannie Flag "Jak dogonić tęczę"
- Lisa See "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz"
- Harlan Coben " Tylko jedno spojrzenie"
Skromniutki dorobek miesiąca, daj mi w sumie :
1410 przeczytanych stron razem
50 przeczytanych stron dziennie
Cieszę się, że się zmobilizowałam i coraz lepiej idzie mi wdrażanie się w świat książki.
Życzę sobie w tym miesiącu, więcej czasu i chęci na odkrywanie tajemniczych światów xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz