piątek, 29 listopada 2013

Problem z polskimi autorami

Witajcie !!

Tłumacząc tytuł posta, do polskich autorów jako ludzi nie mam absolutnie nic. Jednak do polskich autorów jako pisarzy rodzi się we mnie poczucie znudzenia, znużenia ogólnie poczucie niczego ciekawego.

           Mam to już od pewnego czasu. Jednak ostatnio zainspirowałam się okładką ( stwierdziłam, ze może chociaż to mnie zachęci). Mowa o książce Anny Klejzerowicz "Czarownica" oraz drugiej jej części "Córka czarownicy". Na okładce słodka brązowooka dziewczynka w zielonym berecie. Myślę sobie: "dobrze się zapowiada".

             Wzięłam do ręki, zaczęłam czytać i na początku było dobrze. Żadnej części ciała mi nie urywało. Ze strony na stronę było co raz nudniej ;( Książkę odłożyłam do stosu książek, które muszę zwrócić w bibliotece.

            Co mnie najbardziej odpycha od polskich pisarzy??
          Na początku płacze nad, jak bym to nazwała, "inteligencją dialogów". Czytając mam wrażenie, ze autor umieścił dany dialog dla, tak zwanego zapchania, co by linojek było więcej, bądź tak nie myślał i uznał, że ten dialog będzie odpowiedni. Otóż nie, nie był.

         Denerwuje mnie również to, że w tych książkach nie ma żywych akcji. Wszystko jest takie monotonne, spokojne, typu uciekł pies w burzę i trzeba go znaleźć bo bohaterka odchodzi od zmysłów. Błagam, takie wzmocnienie akcji to, tak mi się wydaje, nadaje dynamiki w książkach dla dzieci. Choć nie jestem przekonana, czy by dzieci nawet ruszyło.
       
        Moją niechęć do powieści tych autorów, powiększyło nawet dialog jednej z bohaterek, która opowiadała coś i w tym momencie była ona pijana, co autorka podkreśliła zapisując tekst fonetycznie na przykład: "jom",  "jezd".Rozumiem, że to było na potrzeby akcji, miejsca, zaznaczenie specyfiki bohatera, jednak mnie odsunęło to na maksa. W tym właśnie momencie,  gdy zobaczyły to moje oczy, książka powędrowała na półkę ;)

Wiem, że są osoby, które uwielbiają literaturę popularnonaukową polskich autorów i zaczytują się w niej godzinami. Ja jednak do nich nie nalezę i nie wiem czy to się kiedyś zmieni. Jak na razie zostanę przy zagranicznej.
Pozdrawiam Was serdecznie !!!





1 komentarz:

  1. ja uwielbiam wszystko co polskie, ale ostatnio częściej czytam zagranicznych autorów ;)

    OdpowiedzUsuń